wygrana chf wyrok frankowicze

Kolejna wygrana Klientów Kancelarii przed Sądem Okręgowym w Olsztynie – ustalenie nieważności umowy kredytu indeksowanego zawartej z Bankiem BPH S.A. – wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie, I C 1084/21

Udostępnij

Wyrokiem z 20 lutego 2023 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od Banku Polskiej Kasy Opieki S.A. na rzecz Klientów Kancelarii przeszło 260.000 zł tytułem zwrotu rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez nich w wykonaniu nieważnej umowy kredytu hipotecznego indeksowanego do franka szwajcarskiego, którą zawarli w roku 2005 z Bankiem BPH S.A. Ponadto Sąd zasądził na rzecz frankowiczów 11.885 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. 

Kolejne stwierdzenie nieważności kredytu frankowego przez Sąd Okręgowy w Olsztynie

Jest to kolejny pomyślny wyrok wydany przez ten sąd w sprawie prowadzonej przez Kancelarię Bruzda Konopka Adwokaci dotyczącej kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego. Poprzednia sprawa, o której pisaliśmy ,w tym wpisie również toczyła się przeciwko Bankowi PKO BP S.A. w związku z umową kredytu zawartego przez Klienta Kancelarii z Bankiem BPH S.A. Ona również zakończyła się sukcesem. W tej poprzedniej sprawie Sąd Okręgowy zdecydował się na rozliczenie stron umowy zgodnie z teorią salda i zasądził na rzecz kredytobiorcy jedynie nadwyżkę spłaconą przez niego ponad kwotę udzielonego kredytu. Rozstrzygnięcie to zostało następnie skorygowane w wyniku apelacji złożonej przez Kancelarię Bruzda Konopka. W jej wyniku Sąd Apelacyjny w Białymstoku zasądził na rzecz kredytobiorcy frankowego całość dochodzonego w sprawie roszczenia. Szerzej na ten temat w tym wpisie

Kredyt we frankach rozliczony według teorii dwóch kondykcji

Tym razem Sąd Okręgowy w Olsztynie nie miał wątpliwości, że rozliczenie stron nieważnej umowy kredytu frankowego powinno nastąpić zgodnie z teorią dwóch kondykcji. Oznacza to, że każdej ze stron umowy przysługuje odrębne roszczenie. W przypadku frankowiczów-kredytorbiorców jest to roszczenie o zapłatę tytułem zwrotu wszystkich rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych na rzecz banku. Natomiast bankowi przysługuje roszczenie przeciwko kredytobiorcy o zwrot kapitału udzielonego w wykonaniu umowy. Nieważność umowy oznacza, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami. W konsekwencji, strony, które zawarły nieważną umowę, powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia. Świadczenia te są świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 k.c. Zgodnie z nim w przypadku świadczeń nienależnych zastosowanie znajdują przepisy art. 405 i nast. k.c., które przewidują obowiązek zwrotu korzyści uzyskanych kosztem innej osoby. Stwierdzenie, iż świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym, oznacza, że podlega ono zwrotowi. Spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda. Uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego – przesłankę jego wzbogacenia. 

Niestety nie wszystkie sądy w ten sposób rozumieją przesłankę wzbogacenia i zubożenia przy rozliczeniu frankowiczów z bankami.  W prowadzonej przez Kancelarię sprawie kredytu frankowego, o której pisaliśmy tutaj, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu nakazał zbadanie zakresu zubożenia po stronie frankowiczów oraz wzbogacenia po stronie banku. Na szczęście, z uwagi na wadliwy sposób skonstruowania apelacji przez pozwany bank, kwestia ta może mieć znaczenie jedynie dla relatywnie niewysokiej nadwyżki, jaką Klienci Kancelarii zapłacili na rzecz pozwanego banku ponad kwotę udzielonego kapitału. W naszej ocenie wyrok ten, mimo prawidłowego ustalenia nieważności umowy kredytu zgodnie z kierunkiem wykładni zaproponowanym przez TSUE, jest nieprawidłowy i został zaskarżony przez Kancelarię zażaleniem do Sądu najwyższego.

Motywy stojące za ustaleniem nieważności umowy kredytu we frankach przez Sąd Okręgowy w Olsztynie

W ocenie Sądu Okręgowego w Olsztynie umowa kredytu zawarta przez frankowiczów z Bankiem BPH S.A. jest nieważna i nie może zostać utrzymana w mocy. 

Wadliwa konstrukcja umowy kredytu we frankach skutkująca jego nieważnością

W ocenie Sądu strony zawarły umowę kredytu frankowego, mocą której bank przekazał do dyspozycji frankowiczów nieokreśloną kwotę złotych. Stanowiła ona równowartość określonych w umowie franków szwajcarskich. Wartość ta była ustalana przy zastosowaniu kursu kupna (aktualna tabela kursów) obowiązującego banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Kredytobiorcy mieli spłacać kredyt w złotych według ceny sprzedaży franka szwajcarskiego obowiązującej w banku w dniu wpłacenia konkretnej raty. Tak skonstruowany rodzaj kredytu denominowanego nie stanowi umowy kredytu we frankach – jest to umowa nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w całości. Taka umowa kredytu we frankach zawiera bowiem liczne odstępstwa od definicji legalnej zawartej w prawie bankowym. Do wskazanych essentialia negotii umowy kredytu bankowego należy bowiem określenie kwoty kredytu i waluty kredytu, określenie oprocentowania i zasad jego zmiany, cel kredytu i wysokość prowizji. Zobowiązanie kredytobiorcy polega na spłacie wykorzystanej części kredytu z odsetkami i zapłaty umówionej prowizji. Tymczasem w sprawie prowadzonej przez Kancelarię wartość kredytu wyrażona została we franku szwajcarskim. Wypłata kredytu i ustalenie wysokości raty odnosiły się do złotych polskich. W tej sytuacji frankowicze nigdy nie spłacali nominalnej wartości kredytu. Z uwagi na różnice kursowe i różnice czasowe pomiędzy zawarciem umowy a późniejszą wypłatą i spłatą kredytu zawsze będzie to inna kwota. Cecha ta stanowi znaczące odejście od ustawowej konstrukcji kredytu. Jej elementem przedmiotowo istotnym jest obowiązek zwrotu kwoty otrzymanej. Fakt ten wynika z włączenia do umowy klauzuli przeliczeniowej. Ona powoduje, że wysokość zobowiązania wyrażonego w walucie polskiej jest modyfikowana innym miernikiem wartości – frankiem szwajcarskim według kursu jednostronnie określanego (narzucanego frankowiczom) przez bank. 

Niedozwolona klauzula denominacyjna pozwalająca bankowi jednostronnie kształtować wysokość zobowiązania frankowiczów 

Jak wskazano dalej w wyroku Sądu Okręgowego, bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu. Jednocześnie prawo Banku BPH S.A. do ustalania kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych ograniczeń. Skoro bank może wybrać dowolne kryteria ustalania kursów kupna i sprzedaży walut obcych, wpływając na wysokość własnych korzyści finansowych i generując dla kredytobiorcy dodatkowe i nieprzewidywalne co do wysokości koszty kredytu, klauzule te rażąco naruszają zasadę równowagi kontraktowej stron na niekorzyść konsumenta. Naruszają one też dobre obyczaje. Te bowiem nakazują, by ponoszone przez klientów banku koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy, były możliwe do przewidzenia. Uczciwie skonstruowana umowa kredytu we frankach (waloryzowana do CHF) powinna odwoływać się do obiektywnego kursu wymiany waluty (np. kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski). Odwoływanie się przez bank w umowie kredytu frankowego do kursów ze swoich tabel jest niezgodne z prawem i może skutkować nieważnością umowy.  Jest to rozstrzygnięcie w pełni zgodne z wykładnią Dyrektywy 93/13 dokonywanej przez TSUE w licznych wyrokach dotyczących spraw frankowych. 

Brak możliwości utrzymana w mocy umowy kredytu denominowanego zawierającego klauzule abuzywne

W omawianej sprawie Klientów Kancelarii Sąd Okręgowy wyraził przekonanie, że o ile umowy indeksowane (waloryzowane) frankiem szwajcarskim nadają się niekiedy do utrzymania w mocy po eliminacji abuzywnego mechanizmu indeksacji, ponieważ znana jest w nich kwota kredytu (wyrażona w umowie w PLN), o tyle umowy denominowane do franka szwajcarskiego nie dają się z reguły utrzymać po wyeliminowaniu mechanizmu denominacji. Są są to umowy w założeniu stron złotowe. Choć z kwotą kredytu wskazaną w walucie obcej, to jednak z wypłatą i spłatą, które miały następować w złotych. Po odpadnięciu abuzywnego mechanizmu denominacji nieznana pozostaje kwestia podstawowa – jaka kwota powinna być wypłacona frankowiczom i jakie raty powinny być przez nich spłacane. Braków tych nie da się zapełnić w żaden sposób. Umowa nie nadaje się do wykonania, co prowadzi i tą drogą do wniosku, że zawarta została jako nieważna (niezgodna z art. 69 prawa bankowego i tym samym sprzeczna z prawem i z tego względu nieważna – art. 58 Kodeksu Cywilnego). Tym samym nie wiąże frankowiczów-klientów banku. 

Nałożenie na bank obowiązku zwrotu wszystkich świadczeń otrzymanych w wykonaniu nieważnej umowy kredytu

Zgodnie z omawianym wyrokiem, Bank Polska Kasa Opieki S.A. jest zobowiązany do zapłaty na rzecz kredytobiorców kwoty ponad 260.000 zł. Stanowi ona sumę wszystkich wpłat dokonanych na rzecz banku w wykonaniu nieważnej umowy kredytu. Co istotne, kredyt został w całości spłacony przed datą wyrokowania, dlatego nieważność umowy została ustalona przez Sąd Okręgowy w Olsztynie wyłącznie przesłankowo.

Dalsze działania w sprawie

Wyrok jest nieprawomocny i należy się spodziewać apelacji ze strony Banku. Dotychczasowe doświadczenia kancelarii w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku nie dają podstaw do niepokoju o kierunek rozstrzygnięcia. 

Kredytobiorców reprezentował adwokat Wojciech Bruzda.

O autorze

Podobne artykuły

Potrzebujesz pomocy?
Potrzebujesz pomocy?
Potrzebujesz pomocy?
Odwiedź nas
ul. Warneńczyka 10/6b

30-520 Kraków
lub zostaw numer telofonu